poniedziałek, 19 września 2011

Autor tekstu poseł Jan Kulas


E. Zieliński, "Ołtarz papieski dłutem stworzony"Drukuj
Edmund Zieliński jest nie tylko wybitnym twórcą ludowym, o uznanym i nagradzanym dorobku. Rzeźba w drewnie jest jego wielką pasją. Jest również cenionym organizatorem jako Przewodniczący Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Gdańsku. Wielokrotnie organizował plenery twórców ludowych. E. Zieliński jest aktywnym katolikiem i wybitnym patriotą. Chociaż od wielu lat mieszka w Gdańsku na Zaspie, to zawsze podkreśla, że jest Kociewiakiem wywodzącym się z gminy Zblewo (wieś Białachowo). W ostatnim okresie E. Zieliński sięga coraz częściej po pióro. Aktualnie jest już autorem dwóch poważnych publikacji. Pierwsza z nich ma charakter wspomnień i refleksji nad dotychczasowym, ciekawym i pożytecznym, życiem. Tytuł książki jest następujący: „Na ścieżkach wspomnień…”. Na początku września 2010 roku E. Zieliński w ramach spotkania Trójmiejskiego Klubu Kociewiaków miał promocję książki pt. „Ołtarz papieski dłutem stworzony”. Wydawcą książki jest sam jej autor. Ta wartościowa i cenna książka liczy 159 stron. Autor zadedykował ją m.in. śp. Marianowi Kołodziejowi, Duszpasterzom gdańskim na czele z abp. Tadeuszem Gocłowskim i „wszystkim biorącym udział w organizacji i budowie ołtarza papieskiego w Sopocie”. 

Książka E. Zielińskiego pt. „Ołtarz papieski dłutem stworzony” jest lekturą niezwykle interesującą dla wszystkich zainteresowanych pielgrzymkami Jana Pawła II, w tym szczególnie Jego szlakiem papieskim do Gdańska, Gdyni i Sopotu, oraz dla sympatyków dziejów Pomorza. Nie jest to tylko książka o charakterze wspomnieniowym, co z racji wielkiego przeżycia w historycznym wydarzeniu, byłoby samo w sobie wystarczającą rekomendacją dla czytelników. E. Zieliński zadał sobie naprawdę duży trud, aby profesjonalnie zaprezentować genezę i etapy powstawania papieskiego ołtarza przed historyczną wizytą Jana Pawła II w Sopocie, w dniu 5 czerwca 1999 roku. Autor książki dzieli się nie tylko wspomnieniami i refleksjami, ale także przytacza oryginalne zapiski oraz teksty z nagrań kamerą wideo (VHS). W ten sposób stajemy się jakby żywymi uczestnikami poszczególnych stacji powstawania papieskiego ołtarza, począwszy od pierwszego spotkania w Łączyńskiej Hucie, z 8 września 1998 roku. Głównym mistrzem całego dzieła jest profesor Marian Kołodziej, który w dzieło papieskiego ołtarza zaangażował 47 twórców ludowych z Kaszub, Kociewia, Borów Tucholskich, Karajny oraz Powiśla! Słowem najbardziej znani i uznani twórcy ludowi z całego wielkiego Pomorza, pod kierownictwem M. Kołodzieja, ściślej jego wielkiej wizji „Drogi Krzyżowej”, rzeźbili przez wiele miesięcy poszczególne rzeźby. Powstawało dzieło wyjątkowe. Każdy z artystów wedle wspólnej koncepcji artystycznej nadawał cechy indywidualne swoim rzeźbom. W książce mamy kilkadziesiąt zdjęć i szkiców tego wyjątkowego ołtarza papieskiego. Szkoda jednie, że nie w kolorze. Dlatego bardziej dociekliwym czytelnikom, jako lekturę uzupełniającą, polecam album wydany (w 2002 roku) pod redakcją Jana Jakubowskiego, a zatytułowany „Ołtarze papieskie na Pomorzu”. Album też zgoła wyjątkowy i bardzo cenny.

Książkę E. Zielińskiego pt. „Ołtarz papieski dłutem stworzony” serdecznie polecam. Poza dużą dawką wiedzy o niezwykłym ołtarzu papieskim, jest to dodatkowa okazja do przeżycia „raz jeszcze” papieskiej pielgrzymi na Pomorze, w pamiętnym 1999 roku. Jak się potem okazało była to druga i ostania pielgrzymka Jana Pawła II na Pomorze. Szczęśliwie pomorscy artyście ofiarowali Jemu wszystko, co mieli najlepsze. Zdobyli się, całkiem społecznie, na wysiłek niepospolity  i kunszt ogromny. Obecnie jak zawsze przedstawiam kilka informacji o bezpośredniej zawartości książki. Składa się ona z wstępu oraz siedmiu rozdziałów. We wstępie autor kreśli swoje przesłanie i podkreśla, że w trakcie prac przygotowawczych do papieskiego ołtarza, uczestniczył w „spotkaniach publicznych, dotyczących sprawy wyjątkowej”. Tak w istocie też było. Warto przy okazji nadmienić, że współorganizatorem tych spotkań był znany historyk prof. Józef Borzyszkowski. Na strukturę książki składają się następujące rozdziały: 1. Mój udział w budowie ołtarza papieskiego w Sopocie, 2. Drugie spotkanie z Marianem Kołodziejem, 3. Trzecie spotkanie w pałacu Ferberów, 4. Plener papieski, 5. Artykuł Aliny Afanasjew, 6. Twórcy ludowi biorący udział w budowie ołtarza papieskiego w Sopocie, 7. Lokalizacja rzeźb z ołtarza papieskiego – moje ustalenia. Dla potomnych i ich najbliższych rodzin, bardzo ważne jest staranne odnotowanie autorów poszczególnych rzeź papieskiego ołtarza!       

Książkę E. Zielińskiego pt. „Ołtarz papieski dłutem stworzony” czyta się z dużym zainteresowaniem. Nie da się ukryć, że wartość dokumentacyjna publikacji jest ogromna. Na pewno ma rację autor, że „budowę ołtarza papieskiego” warto było upamiętnić. Warto było również przybliżyć klimat i atmosferę przygotowań do pielgrzymki Jana Pawła II na Pomorze, w 1999 roku. Doskonale pamiętam te wydarzenia z osobistych przeżyć w Sopocie i w Pelplinie. Dzięki tej pięknej książce bliżej poznajemy wielką indywidualność twórczą prof. Mariana Kołodzieja. Należy z mocą podkreślić, że był on głównym architektem i artystą dwóch ołtarzy papieskich, w Gdańsku 1987 roku (dnia 12 czerwca, msza św. pod przewodnictwem Jana Pawła II), sławny ołtarz z wizerunkiem okrętu, i omawianego tu, w Sopocie w roku 1999, „Drogi Krzyżowej”. Nie przypadkiem też niedawno Sejmik Woj. Pomorskiego przyznał swoje najwyższe wyróżnienie „Za zasługi dla Województwa Pomorskiego”, właśnie prof. Marianowi Kołodziejowi. Szczęśliwie artysta zdążył niejako u kresu życia, odebrać je osobiście. Ten wielki i zasłużony artysta, zmarł niestety, dnia 14 października 2009 roku. Nade wszystko jednak książka E. Zielińskiego jest pomnikiem słowa żywego dla grupy 47 pomorskich artystów pod przewodnictwem prof. M. Kołodzieja, którzy swój talent i ciężką pracę ofiarowali, jak pisze autor, „naszemu rodakowi i przyszłemu Świętemu”. Warto podkreślić, że w tym wielkim i pięknym dziele E. Zieliński ma swój duży, znaczący udział! Oddajmy głos śp. prof. M. Kołodziejowi, który dziękując w 1999 roku artystom za współpracę, tak napisał do autora tej książki: „Panu Edmundowi Zielińskiemu za wspaniałą obecność na <<Ołtarzu>> - za współpracę, za trudy organizacyjne, za życzliwość – najserdeczniej dziękuje Kołodziej”.             

poseł Jan Kulas
Zmieniony ( 20.09.2010. )
Redaktor: Biuro 14.09.2010.
 
« poprzedni następny »