niedziela, 4 października 2020

Historia upamiętniona

  Historia upamiętniona


                   Ponad rok temu napisałem do Rady Gminy Zblewo prośbę, by w jakiś sposób upamiętnić ślady historycznych miejsc w Zblewie, a ściślej, miejsce starego cmentarza i dawnych kościołów. 

Na moją petycję otrzymałem od Rady w miłych słowach zapewnienie, że moja prośba jest godna uwagi i zostanie rozpatrzona. Pilotowania tej sprawy podjął się Pan Wojciech Birna radny gminy Zblewo.  Treść petycji zamieściłem na moim blogu 20 kwietnia 2019 roku. W między czasie uzgodniliśmy treść informacji, jaka znajdzie się na tablicy pamiątkowej. 24 września 2020 r. otrzymałem miłego maila:


 Szanowny Panie Edmundzie!

Z wielką radością spieszę donieść, że obiecane przez mnie tablice upamiętniające stary cmentarz doczekały się finału i dzisiaj (24 września 2020 r.) zostały posadowione w odpowiednim dla nich miejscu. Zgodnie z zapowiedzią jedna z nich jest napisana po polsku , a druga - dla gości z zagranicy - po angielsku. Kiedy będzie Pan w Zblewie, zapraszam do ich obejrzenia. Są widoczne z daleka. Muszę dodać, że z chwilą zamontowania pojawili się pierwsi ludzie i z wielkim zaciekawieniem spoglądali i czytali teksty umieszczony na tablicy. Wcześniej miejsce usytuowania tablic zaakceptowali: ksiądz proboszcz Zenon Górecki i wójt Artur Herold, który dzisiaj nie ukrywał zadowolenia z faktu zakończenia sprawy. Ja również czuję wielką satysfakcję i radość, że udało się mi zrealizować Pana pomysł. Potwierdzeniem na słowa, które napisałem niech będą zdjęcia zrobione przeze mnie zaraz po ustawieniu tablic. Wysyłam je Panu w załączniku. Myślę, że był to doskonały pomysł upamiętnienia naszych przodków. Cieszę się bardzo, że wszystko pomyślnie się zakończyło. Jestem niezmiernie dumny z tego osiągnięcia.

Serdecznie pozdrawiam Pana i zacną małżonkę. Specjalne pozdrowienia dla syn Wojciecha - spotkaliśmy się pewnego wakacyjnego dnia w Zblewie na cmentarzu parafialnym. Tym sposobem miałem okazję poznać kolejnego członka rodziny Zielińskich. Wcześniej znałem mojego imiennika tylko z opowiadań, które przekazała mi Justyna, c. Rajmunda, z którą pracowałem przez długie lata w zblewskiej szkole.

Jeszcze raz serdecznie Państwa pozdrawiam i życzę dużo, dużo zdrowia w tych ciężkich czasach.

Z wyrazami szacunku Wojciech Birna

Oczywiście natychmiast odpisałem:

             Szanowny i Drogi Panie Wojciechu, 

Kłaniam się nisko i serdecznie dziękuję za miłą wiadomość o upamiętnieniu tablicami informacyjnymi historycznego miejsca w naszej wsi. To należało się społeczeństwu Zblewa, a dzięki Panu zostało zrealizowane.  Jeszcze raz serdecznie Panu dziękuję.

 Serdecznie pozdrawiam Pana i Jego Szanowną małżonkę. Życzę dobrej nocy i zdrowia w ciężkim okresie pandemii.


O tym miłym fakcie powiadomiłem również moich przyjaciół, zblewiaków, mieszkających w Trójmieście – Gerarda Sulewskiego i Edmunda Łąckiego. Gerard Sulewski tak napisał:

                   Dziękuję; wreszcie doczekaliśmy się....gratulacje i szacunek dla pomysłodawcy i realizatorów! Może udałoby się znaleźć-odtworzyć zarys fundamentów kościoła oraz cmentarza? Pozdrawiam Pana Prezesa oraz Ciebie Edmundzie-niestrudzonego miłośnika i badacza historii naszej zblewskiej małej ojczyzny. Gerard Sulewski; 

PS. odwiedziłem z żoną Barbarą Zblewo; cmentarz- 23 września br.  ex ante; będzie więc asumpt, by ponownie wybrać się z Gdyni do Zblewa...

--

W sobotę 26 września napisałem również do miłej Pani Magdaleny Apostołowicz prośbę, by zamieściła na stronie Zblewa moje podziękowanie, co też uczyniła, za co jestem wdzięczny.

 Szanowna Pani Magdaleno, mam prośbę. Mogłaby Pani zamieścić na stronie Zblewa moje podziękowanie?

W niezwykłe miłych słowach otrzymałem wiadomość od Pana Radnego Wojciecha Birny, że zrealizowany został mój pomysł upamiętnienia miejsca byłych kościołów i cmentarza w Zblewie. Stanęły pięknie wykonane tablice informacyjne mówiące od historycznych obiektach starego Zblewa.

Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do realizacji tego pięknego zadania, a zwłaszcza Panu Wojciechowi Birnie.

                                                                                              Edmund Zieliński

                                        

                                                       






                                               Zdjęcia wykonał pan Wojciech Birna