poniedziałek, 24 marca 2014

EDMUND ZIELIŃSKI. JANEK STACHOWIAK I JEGO RÓD CZĘŚĆ VIIIDrukujE-mail
niedziela, 23 marzec 2014
Za naszych młodych lat ślub i przysięga małżeńska pieczętowały związek kobiety i mężczyzny na całe życie. Wzruszający był moment, kiedy młodzi przed ołtarzem wobec Boga Wszechmogącego składali sobie ślubowanie. Tak było w sobotę dnia 7 czerwca 1969 roku przed ołtarzem w zblewskim kościele, gdzie Janek Stachowiak i Hania Surówka złożyli sobie przysięgę małżeńską – ja Janek biorę sobie Ciebie Haniu za żonę ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Ojcze Wszechmogący i Wszyscy Święci.












Przysięga rzecz święta. Raz złożone ślubowanie zobowiązuje, daje poczucie bezpieczeństwa w miłości i wierności małżeńskiej. Jak jest dziś? 

Zdjęcie ślubne Hani i Janka Stachowiaków
Hania Janek i świadkowie

Wesele odbyło się w Miradowie w XIX-wiecznym pałacu Muellerów, otoczonym parkiem z tamtego okresu, który jeszcze w latach 60-tych XX w. na to miano pałacu zasługiwał. Zabawa miała bardzo spokojny przebieg z uwagi na chorobę mamusia Janka, która ciężkim stanie leżała w Akademii Medycznej w Gdańsku.

Ojciec Hani był Głównym Księgowym w tym Państwowym Gospodarstwie Rolnym. Tam też teściowie Janka mieli służbowe mieszkanie, które składało się z salonu o powierzchni 40 metrów kwadratowych, były trzy pokoje, duża kuchnia, sypialnia, łazienka i przejściowy korytarz. Dziś zostały ruiny. Takich obiektów pałacowo-parkowych doprowadzonych do ruiny przez nowych właścicieli są setki w całej Polsce.


Pałac w Miradowie w dobrych czasach

Hania z Jankiem krótko mieszkali w Miradowie. Młodzi chcą, i słusznie, samodzielnie wić swoje gniazdko. Przeprowadzili się do Zblewa, gdzie urodziło się dwóch synów – Rafał w 1969 i Radek w 1972 roku. Oczywiście w Zblewskiej Izbie Porodowej. Mają też córeczkę Karinę, która urodziła się w 1977 roku Starogardzie. W 1978 roku przeprowadzają się na Żuławy, a stąd….

Hania z synkiem Rafałem
Rafał syn Hani i Janka Stachowiaków

Rafał z ojcem




Myślę, że wiele czynników z życiorysu Janka i jego rodziny wpłynęło na ich dalsze losy, że w 1988 roku postanowili zamieszkać w Niemczech. Jak pisze Janek - wywiało nas z Polski i żyjemy spokojnie i szczęśliwie całą Rodziną w Schwarzwaldzie. Tu urodziło się pięć wnuczek i jeden wnuk, który jak ja ma na imię Janek. Moje imiona to Jan i Hubert, a wnuka Jan – Luca. Najstarsza wnuczka jest na trzecim roku studiów, a najmłodszy jedyny wnuk Janek, jest uczniem czwartej klasy gimnazjum.


Hania i Janek z wnukiem Janem Lucą

Hania z synem Rafałem i synową Adrianną w leżakowni wina

Hania z synem Rafałem i i synową Adrianną

Janek na tle swego miasta Breisach 

Gromadka wnucząt Hani i Janka Stachowiaków
Dzieci Hani i Janka mają dobre wykształcenie, dobrą pozycję w swoich firmach, nieustannie podwyższają swoje kwalifikacje, co w dzisiejszych czasach z chwiejną ekonomią jest godne pochwały. Mają swoje posiadłości, a co najważniejsze, żyją w zgodzie i wzajemnym szacunku, nie zapominając o rodzicach.
Janek w miejscu pracy

Hania na jachcie

Janek, tak trzymać

Janek i moja kolekcja 

Danka i Edmund Zielińscy z Hanią Stachowiak na wystawie rękodzieła ludowego na Zaspie.

Gdańsk 17 marca 2014 Cdn Edmund Zieliński